Nanga Parbat to góra z bogatą historią. Szczyt ten położony jest w zachodnich Himalajach, na terenie państwa pakistańskiego. Nanga Parbat nazywana jest często piekielną czy też diabelską górą, choć jej dosłowne tłumaczenie oznacza nagą górę. Wiąże się z to z tutejszymi warunkami i faktem, że szczyt nie jest osłonięty żadnymi sąsiednimi wzniesieniami. Dlatego tez warunki, szczególnie w zimie są tu wyjątkowo trudne. O czym przekonało się wielu alpinistów. Mimo to Nanga Parbat jest jedną z gór, które śnią się wielu śmiałkom po nocach.
Polskie akcenty na karcie historii Nanga Parbat
Historia zdobywania szczytu, który jest jednym z dziewięciu najwyższych na świecie, jest długa i niestety okupiona licznymi ofiarami. Wśród nich są również nasi rodacy, którzy zakochani w alpinizmie próbowali z różnym skutkiem zdobyć te 8126 metrów n.p.m. Góra ta rozpala wyobraźnię wspinaczy, jednak Nanga Parbat nie ma litości i zatrzymuje na zawsze śmiałków, którzy jej nie podołają. Ostatnią jej ofiarą był w 2018 roku Tomasz Mackiewicz.
Historia polskiego alpinizmu na Nanga Parbat rozpoczyna się w 1985 roku, mimo że szczyt został już wcześniej zdobyty (1953 rok). W lipcu tego roku zdobywają go trzej alpiniści – Heinrich, Kukuczka i Łobodziński. Niestety podczas tej wyprawy swoje życie oddaje Piotr Kalmus.
Kolejna udaną ekspedycję przeprowadza tym razem grupa kobiet – Czerwińska, Rutkowska i Palmowska. I to zaledwie dwa dni po męskiej wyprawie.
Potem kolejno w 1992 roku (Goździk, Pustelnik), w 1993 roku (Pawłowski, Stefko, Konewka) i w 1996 roku (Wielicki). Jednak ciągłym marzeniem było wejście zimowe, którego jeszcze nikt nie dokonał.
Zimowe wejścia Polaków na Nanga Parbat
Pierwsza próba wejścia zimą na Nanga Parbat odbyła się już w 1988/89 roku, pod wodzami Macieja Berbeki. Jednak bez powodzenia. Pod tym samym kierownictwem są jeszcze próby w 1991 roku (6600 m) i w 1992 roku (7000 m).
Kolejną próbą było wejście Zbigniewa Trzmiela, który dotarł do wysokości 7875 metrów. W 1998 roku wyprawa dotarła do wysokości 6800 metrów. Potem jeszcze w 2007 roku i 2009 roku, obie zakończone niepowodzeniem.
Od 2010/2011 roku zaczyna się historia prób zdobycia Nanga Parbat przez Tomasza Mackiewicza. Zakończona tragicznie, po zdobyciu przez niego upragnionego szczytu w 2018 roku.
Tragiczna śmierć Mackiewicza na Nanga Parbat oraz akacja ratunkowa Polaków
Okoliczności jego śmierci są takie, iż w drodze powrotnej z udanego ataku na sam wierzchołek góry, pogoda się załamała. Do tego Mackiewicz zaczął mieć objawy choroby wysokościowej, wraz z wieloma odmrożeniami i ślepotą śnieżną. Towarzysząca mu alpinistka Elisabeth Revol, pomogła mu zejść na wysokość 7200 metrów. Sam Mackiewicz został w szczelinie na górze Nanga Parbat już na zawsze, a Revol musiała ratować się już sama.
Po francuską alpinistkę z pomocą ruszyli Adam Bielecki i Denis Urubko, w niewiarygodnym tempie pokonując trasę. Całe szczęście odnaleźli Revol, która mimo odmrożeń i wycieńczenia, zdołała z nim zejść na bezpieczną wysokość.