Morskie Oko to jedno z najbardziej znanych tatrzańskich jezior. Do tego największe i chyba najliczniej oblegane w letnim sezonie. Tuż przy turkusowym jeziorze, znajduje się równie znane schronisko im Stanisława Staszica. Morskie Oko jest umiejscowione w Dolinie Rybiego Potoku, u podnóży Mięguszowieckich Szczytów. Jezioro jest położone na wysokości 1395 m n.p.m.
Morskie Oko ma powierzchnię prawie 35 hektarów i jest jeziorem polodowcowym. Jego głębokość sięga niecałych 52 metrów (wg prof Choińskiego), a brzegi są usłane głazami i żwirem. Co ciekawe jego nazwa wywodzi się z języka niemieckiego – Meeraugen, morskie oczy. Jako jedno z niewielu jest zarybione, między innymi pstrągami. Powyżej jeziora, położony jest nieco mniej znany Czarny Staw pod Rysami. W 2014 roku Morskie Oko zostało uznane (The Wall Street Journal) za jedno z pięciu najpiękniejszych jezior na świecie.
Jak dojść na Morskie Oko – najpopularniejsza trasa, krok po kroku
No najlepiej na własnych nogach, nie męcząc zwierząt przyczepionych do zbyt ciężkich wozów. W góry przyjeżdża się chodzić, a nie wozić dupsko na grzbiecie koni. Cała trasa do Morskiego Oka (startując z Palenicy Białczańskiej) trwa od dwóch godzin do 2.20 minut, nikt więc raczej nie zejdzie z wysiłku. To nie wyprawa na Nanga Parbat.
Większość wędrówek do Morskiego Oka rozpoczyna się na parkingu (płatnym) na Palenicy Białczańskiej. Stąd możemy także ruszyć na Rusinową Polanę, niebieskim szlakiem. Tuż po przejściu przez bramki Tatrzańskiego Parku Narodowego (obowiązkowy bilet), po prawej stronie miniemy postój wcześniej opisanych wozów z koniami. Idziemy dalej przechodząc przez most na Waksmundzkim Potoku. Po dwóch zakrętach, powinna ukazać nam się tablica edukacyjnej Tatrzańskiego Parku Narodowego. Można tu pstryknąć fotę krajobrazową z widokiem na Dolinę Białej Wody.
Dalej wędrując asfaltową wstążka powinniśmy po prawej stronie minąć drewniany domek, który upamiętnia spór o Morskie Oko. Dalej docieramy do jednego z atrakcyjniejszych miejsc na trasie, czyli słynnych Wodogrzmotów Mickiewicza. Tuż obok nich, na polance można przysiąść, odpocząć i się posilić. Tutaj warto zwrócić uwagę na to, iż krzyżują się tu szlaki, nasz (czerwony) nad jezioro oraz zielony, który prowadzi do równie popularnej Doliny Pięciu Stawów.
Trzymając się czerwonego szlaku, kierujemy się do leśniczówki Wanta (toalety). To właśnie w tym miejscu można sobie skrócić nieco trasę na Morskie Oko. W wyniku czego powinniśmy się znaleźć w Włosienicy, z możliwością zakupu jedzenia oraz WC-tem.
Dalej droga prowadzi dolnymi partiami Głębokiego Żlebu (zimą grożą tu lawiny), aż docieramy do zakrętu Ejsmonda. Idąc na przód dochodzimy do momentu, gdzie znów krzyżują się szlaki. Mijamy go i udajemy się wprost do schroniska PTTK im. Stanisława Staszica nad Morskim Okiem.